EE

Ochrona wizyjna – pełna informacja i gwarancja efektu

Blog SGU

Ochrona budowy – chcesz zamienić pijawkę na partnera biznesowego?

Gdy koszty rosną, inflacja szaleje, rząd dokłada kolejne daniny, a pracownicy żądają podwyżek, wydawanie więcej na ochronę wygląda na czystą głupotę. Przecież trzeba minimalizować wydatki. Po co nam kolejne?

A może po to, by uratować tyłek Kierownika budowy, gdy wina za wypadek spada na niego, bo nikt nic nie widział albo pracownicy mają swoją wersję zdarzeń? A może po to, by uchronić się przed przestojami z powodu kradzieży kluczowych materiałów, które wstrzymują prace na kilka tygodni? By nie jeździć kilkaset kilometrów na budowę po to tylko, by włączyć agregat prądotwórczy, bo nie ma prądu i agencja ochrony dzwoni, że kamery siadły, a w ramach umowy to Kierownik budowy odpowiada za ich działanie?

Gdyby okazało się, że inwestycja na poziomie 8 – 10 tysięcy złotych miesięcznie przynosi 100 000, 200 000, 300 000, a nawet milion złotych zwrotu, to dalej by to było głupotą?

Ale jak, przecież agencje ochrony to tylko koszty, które trzeba minimalizować! Tak, jeśli mówimy o zwykłych agencjach ochrony, jakich jest pełno, to faktycznie nie ma sensu na nie zbyt wiele wydawać. Każdy wie, że i tak to nic nie da, choć ich klienci liczą na cud, że dzięki temu unikną większych kłopotów.

Zwykła, tradycyjna ochrona budowy jest jak mafia, która każe sobie płacić za fikcyjną ochronę. Albo pijawka, która przyssała się do pieniędzy „chronionego” klienta. Nie jest to przyjemne, ale ją znosisz. Nie ponosi żadnej odpowiedzialności i ratuje ją tylko niska cena. Pozwalasz jej na istnienie, bo nie wierzysz, że w czymś pomoże, ale zawsze pozostaje nadzieja – a może? Może to coś da, kto wie? Może złodzieje pójdą gdzieś indziej, gdy zobaczą kamery i nazwę na “S”?

Dlaczego tak jest, że firmy płacą agencjom ochrony za nic? Tak, dobrze czytasz, za nic. Jeśli mi nie wierzysz, przejrzyj swoją umowę 🙂 Gdy zrobisz to uważnie, ze zdziwieniem odkryjesz, że płacisz, płacisz, płacisz, a na końcu jest często “w miarę możliwości”. A że możliwości taniej agencyjki są znikome, to nie masz gwarancji na nic, poza kosztami. Pijawki.

Jakim cudem firmy godzą się na płacenie agencjom ochrony za nic? Prawda jest taka, że one zamiast dawać poczucie bezpieczeństwa, żerują na strachu swoich klientów. Pijawki. Ponieważ zarządcy obiektów obawiają się utraty materiałów kupują sobie spokój sumienia u agencji ochrony. To nic nie da, ale nikt nie powie, że nic nie zrobili, by zadbać o plac budowy.

Gdy rozmawiamy z Kierownikami budów, zawsze są zaskoczeni, jak zapisy umowy dbają o interesy agencji ochrony, a nie ich klientów. Za wszystko trzeba płacić, zadbać o prąd, paliwo do agregatu, łączność i w zamian dostaje się tylko niejasną obietnicę przyjazdu “w miarę możliwości”. A gdy już lotna brygada dorabiających na nockach emerytów jakoś dojedzie na miejsce zdarzenia, to okazuje się, że nie są w stanie nic zrobić. I to wszystko legalnie, zgodnie z zapisami umowy. Jeśli chcesz się o tym przekonać, przeczytaj artykuł Spisek agencji ochrony? I co nam zrobicie? >> [LINK] 

Czy w ogóle może być inaczej?

To nie jest takie proste. Prawdziwa ochrona generuje duże koszty: profesjonalnego zestawu kamer, które rejestrują wszystko w dzień i w nocy, we mgle, gęstym deszczu i śniegu; zasilania awaryjnego, które da prąd nawet przez tydzień; profesjonalnych operatorów kamer i prawdziwych patroli interwencyjnych; to wszystko generuje duże koszty i mało kogo było na to stać. Zaznaczam, że było. Bo zmieniliśmy reguły gry. Dalej jest drogo, ale już nie tak, ponieważ do ochrony zatrudniliśmy technologię, która bez zmęczenia działa w dzień i w nocy, dzięki czemu jeden profesjonalny operator może mieć pod opieką nawet kilkanaście obiektów!

Dla osoby odpowiedzialnej za obiekt oznacza to święty spokój. Nigdzie nie musi jeździć po nocach lub w weekendy, bo sprzęt sam o siebie zadba. Otrzymuje gwarancję bezpieczeństwa mienia, pracy i biznesu. W telefonie ma podgląd ze wszystkich kamer i opcję, jakiej nikt poza jedną firmą jeszcze nie daje.

Wyobraź sobie, że masz dostęp do zapisu tego, co się dzieje na chronionym obiekcie nawet pięć lat wstecz. Albo że na koniec dnia pracy możesz porównać teren budowy z porankiem za pomocą jednego kliknięcia – widzisz co się pojawiło, a co zniknęło, łatwo sprawdzisz postępy prac bez ruszania się z łóżka, czy gdzie tam lubisz spędzać czas.

Masz system, który rejestruje minuta po minucie wszystko, co się dzieje na budowie. Widzisz, kto i o której wchodzi lub wjeżdża. Co przywożą i wywożą kierowcy. Czy pracownicy przestrzegają przepisów BHP? A gdy – nie daj Boże – zdarzy się jakiś wypadek – co się działo minuta po minucie! To się nazywa podgląd.

Do tej pory ochrona obiektu kojarzyła Ci się z pijawką, która chce jak najwięcej z Ciebie wyssać, więc trzeba się przed tym bronić. My proponujemy partnerstwo biznesowe. Zero kradzieży na budowie. Rejestracja wszelkich transportów – nikt Ci nie wmówi, że coś przywiózł, jeśli tego nie zrobił – masz wszystko nagrane. Łatwo sprawdzisz każde zdarzenie, łącznie z warunkami, w jakich wykonywane były prace – czy na przykład beton był wylewany w odpowiednich warunkach, bo z nagraniem otrzymujesz zapis warunków pogodowych, między innymi temperatury powietrza.

Czy to jakaś wizja przyszłości? Tak. To wizja przyszłości dla Twojej firmy lub budowy, która w ciągu kilku dni może stać się rzeczywistością. Pytanie, czy wolisz płacić mało za nic, czy więcej zainwestować w pełne bezpieczeństwo mienia, pracy i biznesu, które gwarantujemy?

Jeśli Cię to zainteresowało, napisz do nas lub zadzwoń, chętnie odpowiemy na wszystkie pytania i damy przykłady tego, jak firmy dzięki naszej usłudze zyskują na ochronie, zamiast tracić – pieniądze, cenny czas i nerwy.

Najnowsze wpisy

ISO 45001 – co musisz wiedzieć?

Doba po ataku: Ewakuacja

Optimus Elona Muska i GPT: Nowi Bogowie czy partnerzy w pracy?

Pracuj więcej niż Ci płacą… chyba, że jest poniedziałek

Pracuj więcej niż Ci za to płacą…

Zamiana PFRON’a na drona

Zostaw nam swój numer telefonu.

Oddzwonimy w ciągu 5 minut.

Dziękujemy.

Wkrótce się z Państwem skontaktujemy.