Niedziela, 10.03.2024 godz. 21:00
Po miło spędzonym dniu z rodziną nastał ciepły, przyjemny wieczór. Syn już śpi, żona bierze kąpiel, a Ty siedzisz w salonie planując w myślach poniedziałek. Masz ostatnio dużo na głowie, czeka Cię naprawdę ciężki tydzień.
Okej, checklista gotowa.
Sprawdzasz jeszcze co u młodego, po czym kierujesz się do sypialni. Całujesz żonę w czoło na dobranoc i gasisz światło.
Czas odpocząć…
Spis treści
1. Nowa rzeczywistość
Poniedziałek, 11.03.2024 godz. 6:02
Wstajesz do pracy, jak zwykle włączasz radio by szybciej dojść do siebie o poranku. Wszystkie stacje informacyjne trąbią, tylko o jednym – kraje NATO zostały wciągnięte w konflikt zbrojny na Ukrainie. Przed 5:00 w miejscowości Ogrodniki spadł pierwszy pocisk. Polska ogłasza stan wojenny. Mimo strachu i chaosu, istnieje cień nadziei, że sojusz NATO podejmie skuteczne działania obronne. Echo historii wybrzmiewa groźnie w tle, przypominając o złudnych nadziejach z 1939 roku. W przeszłości oczekiwanie na pomoc zakończyło się rządem na emigracji…
Czas rozpada się na pytania bez odpowiedzi. Jak długo będziesz zwlekał z akceptacją brutalnej rzeczywistości? Sytuacja nie jest łatwa. W głębi serca liczysz na to, że panika nie wybuchnie od razu, przecież nie każdy musi być na bieżąco z wiadomościami z kraju i ze świata. W ramach wyparcia próbujesz odwlekać decyzje jednak presja odpowiedzialności jaka na Tobie spoczywa skutecznie motywuje do podjęcia trzeźwego działania dla dobra Twoich bliskich.
2. Pierwsza decyzja
Pakujesz rodzinę i decydujecie się na ewakuacje.
Zabieracie tylko najpotrzebniejsze rzeczy, wsiadacie w auto. Kierunek najbliższy sklep, zaopatrujecie się na dwie-trzy doby. Następnie stacja – zapas paliwa i najważniejsze – bankomat. Ewakuacja niestety nie jest dla biednych. Naprawdę ma znaczenie jakie środki posiadasz przy sobie a nie w banku. Bankomaty raczej już nie będą miały kasy a w bankach praktycznie według nowych zasad prawie nie ma kas i kasjerów. Posiadanie gotówki może być kluczowe w pierwszych godzinach lub dniach po wystąpieniu katastrofy, kiedy pomoc z zewnątrz może jeszcze nie być dostępna, a konieczne jest szybkie zaopatrzenie się w podstawowe potrzeby. Gotówka nie jest zależna od infrastruktury technicznej. W takiej sytuacji samo nasuwa się pytanie czy nowe regulacje to zbieg okoliczności czy celowe działanie? Przedstawię moją perspektywę w kolejnym newsletterze.
Podjąłeś już pierwszą decyzję – bitwa o ten kraj to nie Twoja walka. Ta decyzja nie jest aktem tchórzostwa, ale przejawem instynktu ochrony tego, co najcenniejsze. Lata złych rządów niestety zabiły w Tobie patriotyzm. Zwyczajnie nie chce Ci się bić o kraj, za to jest jedna rzecz, o którą będziesz walczył zawsze, niezależnie od okoliczności. O bezpieczeństwo ludzi, których kochasz – taki instynkt ma zakodowany w DNA każdy z nas.
W imię zasad – masz obowiązek być dla nich oparciem. Straszna presja co nie?
3. Plan działania
Tu zdecydowanie nie sprawdzi się jednak dewiza klasyka pod tytułem „Wsiąść do pociągu byle jakiego” . Wstań i odpowiadaj – zaakceptuj, że na Tobie leży odpowiedzialność aby wyrwać się z paraliżu.
W pierwszej chwili za cel ewakuacji pewnie będziesz chciał obrać Niemcy, prawda? Ogromne państwo, blisko, do tego należy do G7 – wydawać by się mogło, że logiczny wybór. Teraz usiądź i zastanów się czy to na pewno byłby dobry pomysł. Niemcy przy swojej dostępności sił i środków błyskawicznie zdążą zamknąć granice z Polską. Kolejka aby się przebić pewnie będzie długa, a drogi powrotnej może nie być. Jest spora szansa, że kierunek Niemcy to w takiej sytuacji może być „One way ticket”. Co w takim razie zrobić żeby to miało „ręce i nogi” . Jako stary wojskowy, którego trochę chorobą jest taktyczne myślenie opowiem Ci teraz jak ja bym się zachował, gdybym gdzieś w równoległej rzeczywistości podjął decyzję, że chce się ewakuować.
Początek procesu przemyślałeś bardzo dobrze – zaopatrzenie, paliwo i kasa. Zrobiłbym tak samo. Natomiast planując przystanek końcowy postawiłbym jednak na Czechy. Masz tam godzinę drogi, a Czechy mają znacznie mniejsze zasoby niż Niemcy. Będziesz miał zdecydowanie więcej czasu, z Czech do Niemiec dostaniesz się już bezpośrednio. Tam nie spotkasz najprawdopodobniej problemów na granicy. Co bym zrobił w pierwszej kolejności po przedostaniu się przez granice? Kupił zagraniczną walutę zostawiając jedynie kilka złotych „w razie w” i ogarnął zagraniczne karty SIM, zanim polski roaming przestanie całkowicie działać. Chwila oddechu i trzeba przeanalizować co dalej..
Dalej schronienia szukałbym w jednym z jądrowych mocarstw. Osobiście wybrałbym Wielką Brytanię. Znaczna część z nas jakoś mówi po angielsku, więc nie będzie problemem odnalezienie się w społeczności, a co zdecydowanie bardziej istotne w naszej sytuacji Wielka Brytania jest jednym z czołowych państw na świecie pod względem zdolności militarnych, dysponując zaawansowanymi siłami zbrojnymi, które obejmują Royal Navy, British Army oraz Royal Air Force. Jej zdolności militarne są szerokie i zróżnicowane, co pozwala na prowadzenie przez długi czas operacji zarówno w obronie terytorium narodowego, jak i w ramach misji międzynarodowych. Ogromna potęga.
Względny spokój…
4. Co teraz?
Chociaż fizycznie znalazłeś bezpieczeństwo, nie unikniesz powrotów myślami do tego, co zostało za Tobą. Dom, który może już nie istnieć, bliscy, których los jest niepewny – siostra w górach, rodzice, z którymi nie zdążyłeś się pożegnać.
Ta tęsknota i niepewność będą Twoimi stałymi towarzyszami, ale decyzja o ewakuacji, choć trudna, była krokiem w stronę ochrony tego, co najcenniejsze – życia i przyszłości Twojej rodziny. Podejmując decyzję o opuszczeniu kraju w przypadku zagrożenia, kieruj się nie tylko instynktem, ale i strategicznym planowaniem. Wybór trasy, miejsca docelowego, zabezpieczenie środków do życia oraz utrzymanie łączności, to elementy, które mogą zadecydować o przetrwaniu. W tej niepewności, strategia i zimna kalkulacja stają się Twoimi największymi sojusznikami. Pierwsza doba za Tobą, teraz Twoim przeciwnikiem będą emocje z którymi musisz stoczyć walkę w swojej głowie. Twoja historia, choć pełna niepokoju i strachu, jest również opowieścią o miłości, rodzinie i przetrwaniu. Nowy dzień rozpoczyna się w obcym kraju, z dala od domu, który kiedyś znałeś, patrzysz na swoją rodzinę i zdajesz sobie sprawę, że dopóki jesteście razem, możecie stawić czoła wszystkiemu. I choć przyszłość jest niepewna, to w tej chwili, w tym samochodzie, czujesz się silniejszy niż kiedykolwiek.
W dalszej drodze, uczysz się nowego znaczenia słowa “dom”. Dom to nie miejsce, ale ludzie, z którymi dzielisz marzenia o lepszej przyszłości.
Podjęta przez Ciebie decyzja o ewakuacji w obliczu nadciągającej wojny jest odzwierciedleniem pragmatyzmu i zdolności do szybkiego adaptowania się do zmieniających się warunków. Jest to przykład, jak w sytuacjach ekstremalnych, kiedy emocje mogą przytłaczać, kluczowe staje się racjonalne myślenie i strategiczne planowanie.
Twoje działania – od momentu, kiedy zdecydowałeś się opuścić kraj, poprzez wybór trasy, po środki, które zabrałeś ze sobą – stanowią podręcznikowe przykłady taktycznego postępowania. Zaopatrzenie w podstawowe dobra, paliwo oraz gotówkę, wybór kierunku ucieczki mniej oczywistego niż granica z najbliższym sąsiadem, decyzja o przejściu do kraju oferującego większe bezpieczeństwo – wszystko to świadczy o zdolności do przewidywania i przygotowania na różne scenariusze.
Niech ta historia stanowi ważną lekcję dla każdego, kto może znaleźć się w podobnej sytuacji: Sukces w przetrwaniu zależy nie tylko od odwagi i determinacji, ale przede wszystkim od zdolności do racjonalnego myślenia, planowania i elastycznego dostosowywania się do sytuacji. Zachowanie spokoju, jasność celów i przemyślane działanie to fundamenty, które mogą zadecydować o przetrwaniu w najtrudniejszych warunkach.