Wielu polskich przewoźników torowych zmaga się z plagą kradzieży towarów z pociągów. Proceder ten trwa w najlepsze ze względu na trudności z zabezpieczeniem miejsc postoju składów towarowych.
My w tym wpisie zastanowimy się, co możemy zrobić, aby zminimalizować straty firm transportowych wynikające z działalności przestępców.
Przeczytanie tego artykułu pomoże zrozumieć Ci lepiej:
- Czy kradzieże towarów z transportów kolejowych to duży problem?
- Jak poradzić sobie z ochroną kradzieży towarów z transportów kolejowych?
- Jak działa system nadzoru wizyjnego SGU?
- Dlaczego warto wybrać systemy VIKI i SOVA?
.
Kradzieże towarów z transportów kolejowych – czy naprawdę zdarzają się tak często?
Jak donoszą internetowe serwisy kolejowe, przestępcze zdarzenia, które w szczególny sposób są dotkliwe dla przewoźników torowych, występują najczęściej na Śląsku. Należą do nich m.in. usypy, czyli kradzieże paliw stałych takich jak węgiel czy koks. Złodzieje na cel biorą też często złom oraz nowe produkty stalowe. Zdarza się, że z wagonów giną produkty AGD lub elektronika. Śląsk bardziej niż inne regiony jest zagrożony tego typu przestępczością. Powoduje to zły stan zabezpieczeń infrastruktury kolejowej oraz wyższy poziom problemów społecznych. Należą do nich bieda i patologie z nią związane, czyli np. alkoholizm.
Na takich terenach zawsze obserwujemy zwiększone zagrożenie kradzieżami, a tereny kolejowe o specyficznych właściwościach zawsze wymagały i będą wymagać szczególnie intensywnych działań zabezpieczających. Niewystarczające okazuje się zwiększenie sił SOK (Straż Ochrony Kolei), policji patrolującej okolicę czy nawet zaangażowanie agencji ochrony fizycznej. Stosowane przez przewoźników i zarządców infrastruktury elektroniczne systemy zabezpieczeń, takie jak tradycyjny monitoring wizyjny lub drony nie przyczyniają się też do obniżenia liczby przestępczych zdarzeń w dłuższym terminie.
Czy SGU może pomóc przewoźnikom kolejowym w obniżeniu strat spowodowanych kradzieżami?
Istnieje wiele raportów mówiących o skali strat, jakie ponoszą przewoźnicy kolejowi w efekcie działania grup złodziei mienia transportowanego pociągami towarowymi. Chociaż straty firm ponoszone z tytułu zwrotu wartości skradzionych towarów są zwracane z polis ubezpieczeniowych, to za przestoje związane ze zdarzeniami płaci już sam przewoźnik. Opóźnienia wynikające z aktywności złodziei to na przykład czas oczekiwania na przyjazd policji lub służb celnych oraz na naprawę uszkodzonych wagonów.
Warto też przez chwilę pochylić się nad sposobami działań złodziei kolejowych. Prowadzą oni obserwację pociągów podczas załadunku, a następnie w trakcie postoju składów, penetrują wagony i przejmują zawartość. Odbywa się to albo poprzez wspomniany usyp lub przenoszenie opakowań z przedmiotami bezpośrednio do podstawionych samochodów. Niestety mizerny stan infrastruktury kolejowej pozwala na przestępcze działania nawet w trakcie biegu pociągu, bo są miejsca, w których składy muszą znacznie obniżać prędkość. Zdarza się też, że złodzieje zatrzymują pociągi poprzez ingerencję w układy sygnalizacji.
Jak widać przestępcy, żeby osiągnąć cel i ukraść rzeczy lub materiały z pociągów, muszą niepostrzeżenie dostać się na teren kolejowy, a następnie bez przeszkód po nim się poruszać. I tu właśnie może znaleźć zastosowanie technologia, którą dysponuje SGU.
Jak działa system nadzoru wizyjnego SGU?
Mowa tu o systemie SOVA wspomaganym oprogramowaniem VIKI, które bazuje na sztucznej inteligencji. Jest to duet, który potrafi nie tylko wykryć sprawcę podczas popełniania kradzieży, ale przede wszystkim zarejestruje już samą jego obecność na terenie kolejowym. Nadzór wizyjny SGU jest wyposażony w kamery termowizyjne, które bez względu na warunki atmosferyczne reagują na pojawienie się intruzów w pobliżu newralgicznych miejsc, takich jak miejsca postoju składów kolejowych. Po wykryciu potencjalnych złodziei dane z kamer wysyłane są w czasie rzeczywistym do Centrum Operacyjnego, w którym analizowane są przez operatora.
Więcej informacji na temat dostępnych systemów znajdziesz w ofercie: Monitoring wizyjny.
Operator ma ciągły podgląd chronionego obiektu i decyduje o konkretnych działaniach. Może głosowo wezwać wykryte osoby do opuszczenia terenu, ostrzec je o konsekwencjach kontynuowania napaści lub wezwać do interwencji patrol ochrony fizycznej, SOK-u lub policji. Proces zarejestrowania wtargnięcia przestępców przez Centrum Operacyjne oraz reakcja operatora następują w czasie rzeczywistym. Umożliwia to zastosowaniu szybkiej transmisji komórkowej LTE lub 5G. Stosowane SOP’s – Standardowe Procedury Operacyjne najczęściej zapobiegają dokonaniu kradzieży i pozwalają uniknąć strat. Praktycznie w każdym przypadku, przestępcy po usłyszeniu komunikatu głosowego rezygnują z kradzieży.
Bez wątpienia strzeżenie terenów kolejowych jest ciężkim i wymagającym zadaniem ochronnym, gdzie zastosowanie SOVY i VIKI na pewno się sprawdzi. Jest to system idealny do pracy tam, gdzie ochrona fizyczna nie spełnia swojego zadania. Trudno przecież wyobrazić sobie skutecznych dozorców – do tego zmotywowanych do walki z przestępcami w odludnych miejscach, w których zlokalizowano bocznice. Jeszcze trudniejsze jest stałe pilnowanie przez wartowników pociągów w ruchu. Również tradycyjne systemy monitoringu wizyjnego ze zwyczajnymi kamerami i rejestratorami wideo nie będą w tych warunkach efektywne.
W opisanych przypadkach sprawdzi się tylko precyzyjne działanie operacyjne wyprzedzające wtargnięcie i zapobieganie szkodom przez zaawansowane rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji. Tak właśnie pracuje System Ochrony Video Audio – SOVA wraz z Video Interactive Kinetic Inteligance – VIKI, którego skuteczność wielokrotnie została potwierdzona podczas faktycznych działań ochronnych dla wymagających Klientów.